Już wkrótce wakacje, a wraz z nimi wiele możliwości urlopowo-wyjazdowych. W tym roku warto postawić na odkrywanie Polski i na poszukiwanie ciekawych miejsc w Małopolsce. A takich nie brakuje! W bardzo łatwy sposób można połączyć przyjemne zwiedzanie z szaloną rozrywką, np. podczas trzydniowej wycieczki po regionie. Do wyboru mamy aż nadto miejsc zarówno historycznych, takich jak kopalnia soli w Wieliczce, miasto królów Kraków czy „Miasto Aniołów” Lanckorona, przyrodniczych – np. Ojcowski Park Narodowy, oraz do aktywnej rozrywki w plenerze, jak Energylandia, DinoZatorland czy Park Miniatur „Świat Marzeń” w Inwałdzie. Dzisiaj przedstawiamy Wam program wycieczki trzydniowej, w której połączymy zwiedzanie ważnych historycznie miejsc w Lanckoronie oraz szaloną zabawę w największym parku rozrywki w Europie, w Energylandii. Małopolska na weekend to idealna okazja, by spędzić czas w gronie najbliższych osób i odkryć ciekawe miejsca w tym regionie. Jak zorganizować wycieczkę trzydniową po Małopolsce? Jakie są szacowane koszty?
Dzień w Lanckoronie
Początek wycieczki trzydniowej wcale nie musi być napięty – z Krakowa do Lanckorony dojedziecie w godzinę, więc spokojnie można dotrzeć tam na 12:00. Spakujcie wygodne ubrania i buty na trzy dni, aparaty fotograficzne, okulary przeciwsłoneczne, bidony na wodę i dobry humor! W piątek w Lanckoronie nie ma tłumów, szczególnie w okolicach południa. Zaparkujcie w pobliżu rynku i zacznijcie zwiedzanie. Lanckorona w latach 1366-1934 posiadała prawa miejskie i cieszyła się sławą miasta królów. – miasto zostało założone przez Kazimierza III Wielkiego. W tym okresie zbudowano tu piękne budowle, z których wiele zachowało się do dziś: Zamek Lanckoroński, Kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela czy Lanckoroński Rynek. Było to bogate miasto, w którym kwitł handel – przybywało tu wiele podróżnych ze względu na olbrzymie tereny łowieckie wokół. Powstawały tu sławne browary i pracownie rzemieślnicze, Lanckorona do dziś jest znana z przepięknych ceramicznych wyrobów. Podczas wycieczki trzydniowej spędzicie cały dzień w Lanckoronie. O godz. 14:00 zjedzcie obiad na rynku, by nabrać sił na zwiedzanie wioski. Z rynku spacerem udajcie się do Zamku w Lanckoronie. Ruiny średniowiecznej budowli wprawiają w melancholię. Zamek powstał w połowie XIV wieku z polecenia króla Kazimierza III Wielkiego i strzegł granicy pomiędzy ziemią krakowską a Księstwem Oświęcimskim. Położony na górze doskonale pełnił swą funkcję. Pomimo że zachowały się jedynie fragmenty fosy i część zamkowych ścian, można bez problemu odczytać styl, w jakim go wzniesiono – gotycki, na planie prostokąta z cylindryczną wieżą. Teren obrasta zielony las, a sam spacer do zamku nie powinien sprawić trudności. Z powrotem czeka Was spacer Aleją Cichych Szeptów. Wypatrujcie drewnianego Pensjonatu Tadeusz, który przyjmuje gości od 1924 roku. Wracając do lanckorońskiego rynku, warto zwiedzić Kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela i podziwiać drewnianą zabudowę domków, których styl nie zmienił się tutaj od XIX wieku. Następnie udacie się do miejsca noclegowego – Western Camp, oddalonego od Lanckorony o niecałe 40 km. O godz. 19:00 czeka Was kolacja w restauracji Western Camp, a później nocleg. W ten sposób zakończycie pierwszy dzień z trzydniowej wycieczki po Małopolsce. Szacowany koszt to koszty paliwa i obiadu. Wstęp do większości atrakcji w Lanckoronie jest darmowy lub symboliczny. Warto kupić na pamiątkę słynną lanckorońską ceramikę.
Dwa dni w Energylandii!
O godz. 9:00 zjecie śniadanie w restauracji Western Camp. Na uwagę zasługuje sam obiekt, stworzony z pasją i pomysłem – stylizowany na Dziki Wschód. Oprócz 600 miejsc noclegowych w ciekawych zakwaterowaniach, czyli Domkach Szeryfa, Wozach Kowbojskich i Indiańskich Tipi, na terenie resortu przygotowano boiska do piłki nożnej, siatkówki i koszykówki, a także miejsce do wędkowania i na ognisko! Wycieczka trzydniowa i dwa noclegi w Western Camp to świetna okazja, by sprawdzić wszystkie atrakcje, które relaksują po całym dniu szaleństwa w Energylandii. Przed śniadaniem można pobujać się w hamaku nad jeziorem lub pospacerować po obiekcie i przenieść się na chwilę na Dziki Zachód.
Park rozrywki Energylandia otwarty jest od godziny 10:00. Planując dwudniowy pobyt radzimy kupić dwudniowe bilety. Dzieci do 3 lat wchodzą za 1 złoty, natomiast bilet ulgowy obejmujący dzieci do 140 cm wzrostu, to koszt 159 złotych, a bilet normalny 249 złotych. Inną opcją jest zakupienie karnetu na nieograniczoną ilość wejść do parku w sezonie, karnet ulgowy to koszt 359 złotych, a normalny 569 złotych. W cenie biletu w Energylandii jest nielimitowane wejście na wszystkie atrakcje: roller coastery, karuzele, kina, widowiska, pokazy i show we wszystkich strefach. Dodatkowo płaci się oczywiście za punkty usługowe, np. malowanie twarzy czy tatuaże henną oraz za obiekty gastronomiczne.
Energylandia została podzielona na pięć stref: Bajkolandię, Strefę Familijną, Strefę Ekstremalną, Water Park i Smoczy Gród. W sezonie 2020 planowane jest otwarcie kolejnej strefy – Aqualantis. Nawet dwa pełne dni w parku to nie dość czasu na skorzystanie z każdej atrakcji! Dlatego warto wcześniej poczytać o kolejkach i karuzelach i wybrać te, na których najbardziej Wam zależy. Największą atrakcją parku w Zatorze są mega coastery – Hyperion i Zadra. Samych kolejek górskich w parku jest aż 15! Dla miłośników adrenaliny i szybkiej jazdy polecamy zacząć od Vikinga, Dragona lub Mayana – pierwszych kolejek w parku. Mayan to stalowa odwrócona kolejka, wysoka na 33 metry i rozpędzająca się do 80 km/h. Dobry początek przygód w Energylandii w Strefie Ekstremalnej! Mayan to wyjątkowa kolejka, nawiązuje tematycznie do prekolumbijskich kultur zamieszkałych tereny Ameryki Południowej, napędzana łańcuchami i podczas przejazdu doświadcza się przeciążeń 5g. Ma także największą liczbę inwersji wśród kolejek górskich w Polsce. Z kolei maszyna Viking, z pozoru mniej ekstremalna, bo wysoka na 13 metrów o torze długim na 320 metrów zapewnia dodatkowe wrażenia poprzez obracające się wagoniki. To przykład klasycznego Spinning Coaster. Oczywiście, jeśli nie zabraknie Wam odwagi, koniecznie spróbujcie przejażdżki na Hyperionie i Zadrze.
Pierwszy dzień potraktujcie jako rozgrzewkę i rozeznanie w terenie. Już po kilku godzinach na pewno znajdziecie ulubione kolejki i atrakcje. Jeśli będziecie mieć problem ze znalezieniem czegokolwiek polecamy skorzystać z mapy Parku. W Energylandii zapewniono różnorodną ofertę gastronomiczną, więc warto przejrzeć co oferuje konkretna restauracja lub knajpka, by dopasować ją do swoich preferencji. A może warto spróbować czegoś nowego? W drugim dniu szaleństw w Energylandii poczujecie się pewniej, więc dajcie się porwać atmosferze ekscytacji i radości! Na zakończenie trzydniowej wycieczki czeka Was kolacja w Western Camp o godzinie 18:30. W niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano wrócicie do domów wypoczęci i gotowi na nowe wyzwania.